piątek, 20 kwietnia 2012

Marcin Brzostowski - Zemsta kobiet

Na Marcina Brzostowskiego wpadłem zupełnie przypadkiem na forum Inkaustus, gdzie zamieścił parę pierwszych rozdziałów jednej ze swoich książek. Po przeczytaniu owego fragmentu, zachwyciłem się pisarzem i stwierdziłem, że należałoby lepiej poznać twórczość człowieka, potrafiącego pisać... hm, inaczej!
          „Zemsta kobiet” to książka wydana jako e-book. Jest to historia inspektora Franco Foga, mającego rozwikłać zagadkę zniknięcia kilku osób.
Autor ma przede wszystkim niesamowite poczucie humoru. Odnoszę wrażenie, że do życia lubi podejść z dystansem a tego również nam potrzeba! Potrafi pisać łatwo i z taką swobodą, że wielu z powodzeniem może zazdrościć mu lekkiego pióra. W książce nie brak śmiesznych scen a imiona bohaterów są dobrane z wyjątkową perfekcyjnością.
Moje serce od razu zyskała Weronika Blanka, ponieważ same imię mówiło mi od początku, że co jak co, ale to jest „kobieta” z klasą.
Plusów tej groteskowej mini-powieści (ponieważ, szanowni Państwo, to jest właśnie groteska) jest wiele. Z pewnością świetna, rzucająca się w oczy okładka (a to dla mnie ważne)! Książka nie jest męcząca i nie jest długa, brak w niej monotonności. Czytając ją nie miałem ochoty na popełnienie Seppuku a to mi się ostatnio często zdarza (patrz Amanda Hocking – Zamieniona). Książka jest napisana dobrym i wyjątkowym stylem autora, jakiego nie znajdziemy u nikogo innego, zaś cena po prostu jest śmiesznie niska, bo kosztuje tylko 7 zł.!
Najważniejsze jednak, to to, że czytając tę świetną książkę, możemy na chwilę wyłączyć wszystkie diody i czytać ze spokojem, dostając w zamian ukontentowanie w postaci śmiechu i dobrego samopoczucia. Polecam każdemu, ponieważ co jak co, ale powinniśmy czytać polskich autorów, a to z takiego zwykłego powodu, że ci mają naprawdę coś do napisania. 
Książka do kupienia na tej stronie!

PS
Jeżeli ludzie czytają takie gnioty robione na siłę przez jakieś amerykańskie pomywaczki domowe w stylu tej całej Hocking, to mam nadzieję, że dają szansę czemuś znacznie lepszemu, co pisane jest z humorem, zgrabnością i przekonuje nas, że wyrobek ten jest dobry, bo polski!

1 komentarz:

  1. Marcin pisze na wysokim poziomie. Ja mu kibicuje, wierząc że szybko zyska uznanie w oczach potencjalnych czytelników.

    OdpowiedzUsuń